Witaj! Mam nadzieję, że zostaniesz moim klientem, bo uwielbiam pracować z prawnikami!
Skoro tutaj jesteś, to być może (a raczej zapewne) jesteś prawnikiem. Znam wielu prawników, bo naprawdę wielu mi ufa i powierza do tłumaczenia dokumenty poufne i zazwyczaj naprawdę skomplikowane. Dlaczego?
Bo doceniają to, jak im pomagam obsługiwać ich klientów, zarówno zagranicznych, jak i polskich. Chociaż uważam, że prawnicy nie potrzebują tłumaczeń. Tłumaczenia są dla nich tylko narzędziem. Prawnicy potrzebują klientów! Prawda?
Bardzo lubię pracować z prawnikami. Lubię wszystkich klientów, ale do prawników jakoś mi tak najbliżej. No i jakoś tak się składa, że znajdujemy wspólny język. Ja rozumiem ich, oni rozumieją mnie. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, uczymy się od siebie nawzajem. Chcesz wiedzieć, jak to możliwe? Skorzystaj z mojej pomocy, zlecając mi do tłumaczenia umowę, wyrok sądu czy opinię prawną, a przekonasz się!
Nie, nie jestem prawnikiem, ale trochę się orientuję, skoro z moich tłumaczeń korzysta na bieżąco wiele kancelarii prawnych. Ich opinie o jakości moich tłumaczeń i poziomie obsługi mówią same za siebie.
“Możemy polecić p. Dawida Mnicha jako profesjonalnego tłumacza tekstów specjalistycznych, w szczególności tekstów prawniczych o wysokim stopniu trudności.”
Aleksander Stuglik, Partner Zarządzający w KBZ Żuradzka i Współnicy (Adwokaci i Radcy Prawni)
“Pan Dawid Mnich wykonuje swoją pracę dla nas rzetelnie, terminowo, dbając w szczególności o użycie właściwej terminologii prawniczej i precyzyjne oddanie w tłumaczeniu sensu treści oryginału.”
Marcin Rams, radca prawny
“Pan Dawid Mnich wykonuje tłumaczenia profesjonalnie i sprawnie, potrafi dostosować się do oczekiwań klienta, dba o dobre relacje z klientem, często przed czasem dostarczając dokumenty. “
Karina Długosz, Pełnomocnik Zarządu, PG Silesia
“David is an outstanding linguist. He has a very quick and thorough grasp of legal concepts and in any class will ask practical and perceptive questions.“
David Hutchins, Solicitor of the Senior Courts of England & Wales, Lexacom English Law Courses
“Możemy polecić p. Dawida jako dostawcę usług tłumaczeniowych o wysokie jakości oraz obsługę klienta na najwyższym poziomie.”
Danuta Mikołajczuk, Vertex S.A.
“Pan Dawid świadczy usługi tłumaczenia fachowych tekstów prawniczych i handlowych z zachowaniem
Tomasz Marek, Prezes Zarządu, Bielski Park Technologiczny Lotnictwa
NIE ZNAM SIĘ NA WSZYSTKIM.
Tłumaczę teksty prawne i prawnicze z wielu dziedzin prawa, ale najlepiej czuję się w prawie umów, prawie spółek i prawie rodzinnym. W tych trzech dziedzinach mam największe doświadczenie.
PRAWO UMÓW: Przez niemal 20 lat przetłumaczyłem już setki umów, krótkich i długich na kilometr! Naprawdę wiem, czym się różni rozwiązanie umowy od wypowiedzenia. Wiem, czym jest opóźnienie, a czym zwłoka. Wspólnie z innymi tłumaczami prawniczymi i prawnikami sprzeczamy się, czy kara umowna to po angielsku bardziej “contractual penalty” czy raczej “liquidated damages”.
PRAWO SPÓŁEK: Wielokrotnie uczestniczyłem jako tłumacz przy tworzeniu spółek. Przetłumaczenie ustnie, z marszu, umowy spółki (u notariusza) nie jest dla mnie żadnym problemem. Bardzo lubię takie spotkania. Już ćwierć wieku temu, kiedy pracowałem dla kogoś, uczestniczyłem jako protokolant w posiedzeniach zarządu czy zgromadzeniach wspólników spółki z o.o. Co więcej, sam jestem prezesem zarządu spółki tłumaczeniowej z siedzibą w londyńskim The City, więc rozumiem rozmaite aspekty funkcjonowania spółek, zarówno polskich, jak i angielskich.
PRAWO RODZINNE: Od ponad 10 lat jestem jedynym tłumaczem ustnym i pisemnym dla Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Pszczynie. Dziesiątki dokumentów i wiele tłumaczeń ustnych na sali sądowej to doświadczenie, z którego jestem dumny. Mogę się nim podzielić z Tobą, jeśli potrzebujesz pomocy przy tłumaczeniu w sprawach rodzinnych.
UCZĘ SIĘ OD INNYCH.
Jestem tłumaczem świadomym. I ta świadomość jest moim największym atutem. I chociaż jestem pewien każdego zdania w tłumaczeniu, które wychodzi z mojej klawiatury, to im więcej wiem, tym więcej się uczę, bo mam też świadomość własnych ograniczeń. Uczę się nieustannie. Również od moich klientów.
Uczę się od prawników polskich, ale też brytyjskich. I chociaż nie jestem prawnikiem, to sposobem rozumowania i wnioskowania bliżej mi do prawnika niż filologa.
Tłumacząc tekst prawny, zwłaszcza umowę, rozbieram wszystko na czynniki pierwsze, wnikam w istotę tego, co czytam, i tłumaczę sens, nie słowa, chociaż tego, jak ważna jest precyzja (a czasami zamierzony jej brak) jestem świadom. Jeśli więc w trakcie tłumaczenia cokolwiek wzbudzi moje podejrzenia (nieprecyzyjny zapis, dwuznaczność, błędy gramatyczne), to będziesz od tym wiedział(a).
ŚWIADOMOŚĆ PONAD WSZYSTKO.
Tłumaczę świadomie, abyś nie musiał(a) zastanawiać się, o co chodzi w tłumaczeniu, dzięki czemu Ty zaoszczędzisz sporo czasu, który będziesz mógł (mogła) wykorzystać na obsługę klientów.
Tłumaczę szybko, bo wiem, jak ważne są terminy sądowe czy administracyjne.
O dyskrecji i poszanowaniu tajemnicy zawodowej nie muszę chyba pisać, bo jest to dla mnie oczywiste.
Jeśli więc potrzebujesz tłumacza, który tłumaczy sprawnie, szybko i świadomie, i który chętnie, a przy tym dyskretnie, pomoże Ci w obsłudze Twoich klientów, napisz lub zadzwoń do mnie. Myślę, że znajdziemy wspólny język.

d.mnich@interia.pl

607 340 824